Każdy słyszał, że nic nie zastąpi głośności. Stwierdzenie to od lat pokutuje wśród kierowców. Jaka jest prawda i czym jest wyporność?
Czym jest pojemność skokowa?
Objętość skokowa to przestrzeń pomiędzy górnym i dolnym otworem tłoka (od obszaru styku tłoka w dolnym otworze do górnego otworu). Górny otwór to maksymalny górny skok tłoka (tłok porusza się w kierunku wałka rozrządu), podczas gdy dolny otwór to maksymalny dolny punkt, jaki tłok wykona w drodze w dół (w kierunku wału korbowego). Liczba ta jest podawana w centymetrach sześciennych (cm3 lub cc), litrach i można ją znaleźć w TP, a czasami jest oznaczona z tyłu samochodu.
Co wpływa na pojemność skokową silnika?
Ten czynnik będzie miał wpływ na wiele rzeczy. Podsumujemy w skrócie, na co wpływa ta liczba.
Moc
Pojemność skokowa zdecydowanie może wpływać na osiągi. Dzisiejsza sytuacja jest taka, że dzięki doładowaniu, chippingowi i w zasadzie całemu downsizingowi możemy wycisnąć bardzo dobre osiągi nawet z małych litrowych silników. Jednak spalanie większej ilości paliwa i powietrza zawsze zapewni nieco więcej mocy i właśnie w tym miejscu pojawia się stare porzekadło wspomniane we wstępie, że „nie można zastąpić objętości”.
Wytrzymałość silnika
To stary temat, podobnie jak świadomość motocyklowa. Zawsze wbijano wszystkim do głowy, że większe, mocniejsze, wielocylindrowe silniki mają dłuższą żywotność niż mniejsze, doładowane, napędzane mocą na samych granicach materiałów. To prawda, nie wszystkie silniki o dużej pojemności skokowej są niezawodne, a czasami te o mniejszej pojemności osiągają lepsze wyniki.
Ale ogólnie rzecz biorąc, na przykład porównując trzycylindrowe silniki o pojemności 999 cm3 z V6 o pojemności dwóch litrów lub więcej, można argumentować, że ze względu na masywność jednostki, założenie mniejszego zanieczyszczenia węglem (ze względu na masywniejsze kanały i przewody), możemy spodziewać się większej trwałości. Oczywiście istnieje wiele innych zmiennych, ale można powiedzieć, że pod pewnymi względami większa objętość gwarantuje dłuższą żywotność jednostki.
Jednak bardzo dużo zależy od obciążenia i wykorzystania potencjału silnika, jako przykład podam litrowy silnik twin turbo o mocy 100 kW, a jego przeciwnikiem będzie atmosferyczny silnik V6 o pojemności 2.0l i mocy 110 kW. Tutaj jest jasne, który silnik jest bardziej obciążony termicznie i obciążeniem, nawet w normalnych warunkach, aby zapewnić optymalne zapotrzebowanie na moc.
Obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej
Każdy właściciel samochodu uiszcza pewną opłatę związaną z obowiązkowym ubezpieczeniem samochodu od odpowiedzialności cywilnej za wszelkie szkody. Kwota ta uzależniona jest między innymi od pojemności i osiągów pojazdu. Oczywistym jest, że za malutki miejski samochodzik zapłacimy znacznie mniej obowiązkowego ubezpieczenia niż za masywnego pickupa z pełnokrwistym V8. Krótko mówiąc, płacimy więcej wraz ze wzrostem pojemności.
Ekologia
Obecnie żyjemy w świecie dość rygorystycznych norm emisji spalin w zakresie pojemności skokowej silnika. Te ostatnie z pewnością nie faworyzują silników o dużej pojemności skokowej, ponieważ sama natura, w której więcej spala się w większej objętości, zaprzecza tej teorii.
Zużycie paliwa
Większa pojemność skokowa oznacza większe zużycie paliwa. Niestety jest to powszechne zjawisko, więcej paliwa i powietrza po prostu mieści się w większej przestrzeni i nie można tego zmienić. Chociaż obecnie istnieją mechanizmy, które mogą zmniejszyć zużycie paliwa nawet w silnikach o większej pojemności skokowej.
Wraz ze wzrostem pojemności rosną wymagania i koszty
Porozmawiajmy teraz o wymaganiach. Jeśli mam silnik o odpowiedniej pojemności, muszę oczekiwać, że będzie on cięższy i większy niż jego mniej pojemne rodzeństwo. Wpłynie to na umiejscowienie silnika w samochodzie i obciążenie osi. Silniki o dużej pojemności mogą mieć bardziej skomplikowany układ rozrządu ze względu na dużą liczbę cylindrów, co zwykle jest kosztowne pod względem konserwacji, przynajmniej finansowej.
Kiedy już „dobijemy” do tych finansów, często musimy liczyć się z większym doładowaniem oleju, co wpłynie na koszty eksploatacji. Koszty mogą być również odzwierciedlone we wspomnianej masie, gdzie na przykład przednia oś, nad którą zostanie umieszczony silnik, będzie bardziej obciążona, co doprowadzi do krótszej żywotności, większego zużycia hamulców i opon. Tutaj sprawdza się powiedzenie „o małpach i bananach”.