Jak już pewnie zdążyliście się zorientować, kilka miesięcy temu Alfa Romeo zaprezentowała nowy samochód noszący nazwę Alfa Romeo 33 Stradale, o którym internet wciąż jest pełen. Myślę więc, że nadszedł czas, aby dowiedzieć się co nieco o starszej wersji, na której bazuje nowa.
Jest to Alfa z 1967 roku o tej samej nazwie. W ciągu 16 miesięcy produkcji powstało tylko 18 egzemplarzy. Podobno dlatego, że wszystkie były wykonywane ręcznie.
Do dziś zachowało się około 11 egzemplarzy. Jest to tylko twierdzenie, a nie dowód, ale dość łatwo to obliczyć. Jeden egzemplarz znajduje się w muzeum Alfy Romeo, a pozostałe 6 zostało rozdanych.
To również sprawia, że ten rocznik jest tak rzadki i obecnie nie ma żadnego na sprzedaż ani za kaucją.
Czym jest i co sprawia, że jest tak ceniony
To dwuosobowe coupe ma napęd na tylne koła i silnik o pojemności dwóch litrów V8 umieszczony pośrodku samochodu. Dla tego samochodu Alfa Romeo w końcu stworzyła swoją pierwszą sześciobiegową skrzynię biegów.
Ponieważ już wtedy zwyczajem było, że poszczególne egzemplarze tego samego modelu różniły się od siebie, Alfa również musiała być „cool”. Oznaczało to: jeden egzemplarz, jeden oryginał. Projektanci zmienili więc wiele rzeczy. Od części użytych w nadwoziu, przez liczbę wycieraczek, po liczbę świateł w reflektorach.
Ówczesne prawo nie zezwalało na tak niskie reflektory, więc liczba świateł musiała zostać zmniejszona z dwóch do jednego.
Ważne informacje
Moc tej Alfy nie jest już tak rzadko spotykana w dzisiejszych czasach, jednak jest to 230 KM i 206 Nm momentu obrotowego. Ale jak wspomniałem, to tylko dwulitrówka, więc nie jest to aż taka bieda, prawda?
33 Stradale ważyło zaledwie 700 kg, co oznaczało, że mogło rozpędzić się od zera do 60 w mniej niż sześć sekund. Przy ośmiu tysiącach ośmiuset obrotach na minutę mogło wtedy przekroczyć 260 km/h. Dzięki tym liczbom stał się najszybszym samochodem, jakim można było wówczas jeździć po drogach publicznych. Stąd też wzięła się jego nazwa. „Stradale” to po włosku „jazda po drodze”.
Dziś uszczęśliwimy entuzjastów japońskiej motoryzacji Hondą. Jej motory, Vtec, znane są na całym świecie. Wielu je potępia, inni uwielbiają. Jak właściwie działają te silniki...