
Wcześniej bardzo dopracowany i ważny temat, teraz zszedł nieco na dalszy plan. Czy nadal konieczne jest uruchamianie nowego silnika? Czy konieczne jest specjalne uruchamianie silnika po GO? Czy w ogóle ma to sens? Dziś postaramy się znaleźć odpowiedzi w szczególności na te pytania.
Uruchamiać nowy silnik spalinowy tak czy nie?
Jak wspomnieliśmy wyżej, kiedyś był to ważny aspekt po zakupie samochodu. Silnik był docierany i dopiero po pierwszych kilku kilometrach siadano i określano jego luzy robocze. Wynikało to głównie z faktu, że w tamtych czasach nie można było lub nie produkowano części z taką precyzją, jak obecnie. Tego właśnie wymagało docieranie, ale więcej na ten temat powiemy później.
Wróćmy teraz do nowych samochodów. Mimo że jest to czas, w którym produkujemy wszystko z absolutną precyzją, samochód musi być prowadzony. Nie ma różnicy w docieraniu silnika benzynowego lub wysokoprężnego, ale pamiętajmy, że zarówno silniki benzynowe, jak i wysokoprężne mają swoje zastosowania i zakres prędkości. Silniki wysokoprężne w dzisiejszych czasach są wyposażone w wiele filtrów, które są już między innymi w silnikach benzynowych, gdy krótkie dystanse niszczą nasz silnik.
W przypadku nowego samochodu z nowym silnikiem powinniśmy postępować w następujący sposób
- Przez pierwsze 1000 km wykorzystywać tylko 2/3 maksymalnej mocy. Oznacza to, że nie należy rozpędzać samochodu do czerwoności, ale też nie należy go rozpędzać. Ideałem jest utrzymywanie stałej jazdy w okolicach 2000 obr/min. Po przejechaniu pierwszego tysiąca kilometrów od czasu do czasu zwiększamy obroty silnika, aby go, że tak powiem, rozciągnąć, ale nie zaczynałbym szybkiej jazdy, gdy silnik pozostaje na maksymalnych obrotach przez dłuższy czas, aż do około 1500-2000 mil.
- Nie zapominajmy też o klasycznych postojach i rozgrzewaniu silnika poprzez jazdę, a nie na biegu jałowym i zimnym rozruchu silnika.
- Jeździmy naprzemiennie z różnymi prędkościami i w różnym terenie, aby samochód wypróbował wszystko. Od wiejskich dróg, przez drogi powiatowe, po autostradę, tak aby wszystko mogło odbywać się przy różnych prędkościach.
- Nie ciągniemy przyczep ani wózków. W nowym samochodzie z nowym silnikiem nie podłączamy niczego do co najmniej 2000 mil, unikamy holowania ładunków i innych samochodów.
- Uzupełniamy turbo, jeśli silnik jest w nie wyposażony, oczywiście kontynuujemy to przez cały okres użytkowania naszego samochodu i silnika.
- Pierwsza wymiana oleju powinna nastąpić najlepiej po 1000 km do 5000 km. Osobiście, ale to tylko moje zdanie, wymieniłbym olej w nowym silniku po 1000 km, a po drugim dopiero przy 5000 km, może wiele osób uważa to za zbędne, ale dla mnie to swego rodzaju pewnik. Dodatkowo moje osobiste zdanie jest takie, że olej może być w samochodzie maksymalnie 15 000 km, więc na pewno nie stosowałbym się do „cudownych” super interwałów, gdy wręcz przeciwnie, wszystkie moje samochody mają wymianę oleju po 10 000 km, niektórzy uważają to za niepotrzebne i pochopne, dla mnie jednak stało się to pewnego rodzaju standardem i uwierz, że samochód Ci to wynagrodzi.
- Co więcej, nie obawiaj się wyższego zużycia w pierwszym tysiącu kilometrów samochodu. To normalna rzecz, a zużycie ustabilizuje się po około 5000 km. Tankuj również paliwo dobrej jakości i utrzymuj to przez cały okres eksploatacji silnika, uwierz, że bardzo mu pomożesz. Po prostu nie jest idealnie kupować nowy samochód i na pierwszej podejrzanej stacji benzynowej tankować go paliwem, którego pochodzenia praktycznie nie znamy.
- Pamiętaj też, że jeśli masz zupełnie nowy samochód, niezależnie od tego, jaki ma silnik, zajmie to trochę czasu, zanim hamulce, opony i inne elementy usiądą.